Mglisty poranek

Dawno nie było ciekawostek z Wiatrakowa, a wiem, że wiele z Was lubi je czytać 🙂 Nadrabiam zatem zaległości 🙂 Dziś ciekawostka pt: Z butami w gości!

Przychodząc do kogoś w gości nie zdejmuje się w Holandii butów. Ba, nawet sami gospodarze domu często chodzą po domu w butach. I to nie tylko w obecności gości, bo to można jeszcze jakoś wytłumaczyć, buty są w końcu nieodłącznym elementem stroju, ale także kiedy siedzą sobie sami w swoim domowym zaciszu. Przyznam się szczerze, że samej często mi się to zdarza, choć na początku wydawało mi się to bardzo dziwne i mało estetyczne. A najbardziej dziwi mnie fakt, że mimo chodzenia w butach, tutaj się w ogóle nie brudzi i praktycznie nie kurzy. Zapytacie pewno jak to możliwe? Holandia to bardzo czysty kraj. Tutaj nie ma czegoś takiego jak błoto, czy nawet kałuże. Wszędzie jest beton, albo bruk. Po prostu buty się tutaj nie brudzą, a co za tym idzie, nie wnosi się brudu do domu. Tutaj nawet samochody się nie brudzą/kurzą. Kiedy przywiozłam tutaj swoją Myszę, po kilku miesiącach nadal była czysta. Nawet się nie zakurzyła. W Polsce byłam na myjni średnio co miesiąc. Nie wspominając o tym, że po wyjechaniu z niej i przejechaniu 50 km, samochód był znowu do mycia.

Dziś taki mały eksperyment. Postanowiłam przenieść kombinację kolorystyczną naszej kuchni do garderoby 🙂 I tak oto powstała pastelowa stylizacja pt. “Mglisty poranek”. Jak wam się podoba? Za oknem deszcz, więc fotki w zaciszu domowym 🙂

płaszczyk – River Island

koszula- H&M

szal – River Island

spodnie – Zara

buty – Prima Moda

torebka – River Island

Ciekawostki z Holandii, Ciekawostki z Wiatrakowa, river island, zara

Komentarze (43)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

do góry

ZDJĘCIA NA BLOGU SĄ MOJEGO AUTORSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM AUTORSKIM , BEZ MOJEJ ZGODY NIE MOGĄ BYĆ NIGDZIE WYKORZYSTANE! JEŚLI CHCESZ UŻYĆ MOICH ZDJĘĆ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ : addictedtopassion@gmail.com