Salon – Kominek

Żeby was nie zanudzić zdjęciami z Malty dziś pierwszy post z naszego salonu 🙂 Wreszcie udało się go skończyć, trochę to zajęło, ale jest dokładnie tak jak sobie wymarzyliśmy 🙂 na niektóre meble czekaliśmy całe wieki, bo przychodziły one z różnych zakątków świata, ale już wszystko stoi na swoim miejscu. Brakuje jeszcze poduszek, ale za nim do nich dojdziemy, mam nadzieję, że do nas dotrą :). Ponieważ zmian dość dużo, podzieliłam zdjęcia na kilka postów. Na pierwszy rzut kącik, który już trochę jest wam znany, bo przewinął się na zdjęciach świątecznych. To część z kominkiem, która jeszcze kilka dni temu przechodziła metamorfozę kolorystyczną. Dla przypomnienia oraz dla tych, którzy goszczą na moim blogu po raz pierwszy, tak wyglądał salon przed zmianami KLIK, a tak wygląda jego część dziś. Ponieważ w ostatnich postach dotyczących kuchni zasypaliście mnie pytaniami, gdzie kupiłam meble, podłogę oraz poszczególne elementy dekoracyjne, tak więc tym razem postanowiłam od razu poszukać odpowiedników w Polsce. Od razu uprzedzam, że nie wszystko udało mi się znaleźć, albo znalazłam rzeczy które nie są identyczne ale podobne. Pod zdjęciami od razu znajdziecie linki, które zaprowadzą was w odpowiednie miejsca 🙂

Jak widzicie doszedł nam też jeden kolor, żółty 🙂 W zasadzie był on w planach od samego początku, jednak w pewnym momencie z niego zrezygnowałam i dopiero gdy zamawiałam krzesła nie mogąc oprzeć się pokusie, zamówiłam jedno żółte. A potem już dodatki jakoś tak “same się dokupiły” 🙂 Poniżej metalowy taboret w stylu industrialnym do kupienia np (tutaj), w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia i choć nie do końca miałam pomysł gdzie go postawić, wiedziałam, że musi znaleść się w naszym domku. Po kilku przymiarkach w różnych miejscach trafił właśnie tutaj i już raczej tam zostanie 🙂

Do towarzystwa zukupiłam mu wazon z lekko niebieskiego szkła również w stylu industrialnym. Podobne znajdziecie (tutaj) i (tutaj). Do wazonu trafiła różowa gipsówka, którą uwielbiam. W ramce oprawiłam kawałek tapety, niestety nie udało mi się znaleźć takiej w PL.

Na kominku wymyśliłam sobie plakat z napisem. Kolory jak widać nie przypadkowe 🙂 Chwilka w photoshopie, później tylko wydrukować w odpowiednim formacie, włożyć do ramki i gotowe. Oczywiście można podobne plakaty kupić też gotowe np (tutaj) lub (tutaj). Ja tam lubię jednak taka swoją twórczość 🙂

 Zieloną karafkę kupicie (tutaj) lub (tutaj). A w następnym poście przedstawię wam moją witrynę 🙂

Salon, styl industrialny

Komentarze (63)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

do góry

ZDJĘCIA NA BLOGU SĄ MOJEGO AUTORSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM AUTORSKIM , BEZ MOJEJ ZGODY NIE MOGĄ BYĆ NIGDZIE WYKORZYSTANE! JEŚLI CHCESZ UŻYĆ MOICH ZDJĘĆ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ : addictedtopassion@gmail.com