Pielęgnacja włosów – MUK

Kochani, kochani mam dziś dla was dwie cudowne wiadomości 🙂 Moja ulubiona marka kosmetyków do włosów od kilku tygodni jest dostępna w Polsce! Często pytaliście w komentarzach jakich kosmetyków używam, a ja poza podaniem linka do kosmetyków nie mogłam wam niestety pomóc. Aż tutaj jakiś czas temu niespodzianka 🙂 Po jednym z linków, które zamieściłam na blogu trafił do mnie wyłączny przedstawiciel marki MUK na Polskę, dzięki któremu miałam możliwość od kilku tygodni testować jeszcze większą ilość produktów tej marki. Wcześniej używałam jedynie kremu do loków Kinky MUK, ale teraz już wiem, że będę używać całej gamy produktów, bo są po prostu idealne do mojej burzy loków. MUK w swojej ofercie ma wspaniałe produkty, do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów. Moja przygoda z MUK rozpoczęła się jakieś 2 lata temu, kiedy próbując kolejne wynalazki do włosów pani w sklepie z artykułami dla fryzjerów zaproponowała mi krem do loków Kinky MUK. Szukałam czegoś co okiełznało by moje loki, nadało im ładnego kształtu, a przede wszystkim blasku. I to był strzał w 10!
Druga dobra wiadomość jest taka, że już niedługo sami będziecie mogli się przekonać o wspaniałym działaniu tych kosmetyków, ponieważ marka MUK ufundowała moim czytelnikom wspaniałą nagrodę o łącznej wartości 200 zł 🙂 Ale o tym za chwilkę.Z tej okazji przygotowałam dla was specjalny post, jak sobie radzić z niesfornymi lokami 🙂 Krok po kroku…no to zaczynamy 🙂

Do mycia włosów używam szamponu oraz odżywki z serii regenerującej Intense MUK Repair. Zawiera ona idealny balans, jeżeli chodzi o składniki nawilżające jak i proteiny niezbędne do prawidłowego pobudzenia wzrostu i siły włosa oraz do utrzymania jego elastyczności i blasku. Linia Intense MUK Repair może być stosowana we wszelkiego rodzaju uszkodzeniach struktury włosa bez ryzyka wystąpienia proteinizacji. Szampon oraz odżywka Intense Muk są bardzo wydajne, powstrzymują łamliwość włosów i mają świetny zapach mango. Mmmm…uwielbiam 🙂 Jest to naprawdę fajna seria do włosów zniszczonych, przesuszonych, przywraca włosom blask i odbudowuje strukturę włosa. Jeśli problem zniszczonych włosów jest głębszy, raz w tygodniu można użyć maseczki z tej samej serii.

Po umyciu przechodzimy do pielęgnacji włosów. Na mokre, ociekające jeszcze wodą włosy nakładam produkt nawilżający do włosów kręconych bez spłukiwania Kinky MUK Curl Leave in Moisturiser.

Jakie jest jego działanie? Przede wszystkim intensywnie nawilża moje włosy, które zawsze sprawiały wrażenie przesuszonych. Co jest ważne nie jest tłusty, oraz nadaje się również do prostych włosów. Jest odporny na wilgoć, w związku z czym eliminuje też puszenie się włosów. Pięknie definiuje loki, a do tego ma cudowny zapach sałatki owocowej. Delikatnie uciskając włosy nakładamy odżywkę bez spłukiwania.

Po nałożeniu odżywki Kinky MUK Curl Leave in Moisturiser, wyciskamy ręcznikiem nadmiar wody. Ważne, żeby robić to delikatnie, żeby loki się nam nie porozwalały. Najlepiej docisnąć ręcznik do nasady włosów i przytrzymać kilkadziesiąt sekund, tak aby nadmiar wody wchłonął się w ręcznik.

Kolejny produkt, którego używam, czyli mój zdecydowanie number one to krem do loków Kinky MUK. Tutaj w zależności od tego jak dużą tendencję do kręcenia mają nasze włosy, mamy dwie opcje do wyboru, normalny lub Extra Hold Curl Amplifier. Ja używam tego mocniejszego. Nakładamy niewielką ilość na wilgotne włosy. Dzięki niemu loki są lśniące, sprężyste i mocno utrwalone. Krem ten eliminuje puszenie, przygarnia niesforne loki, definiuje je i akcentuje. Nie jest tłusty co najważniejsze, nie skleja włosów, nie pozostawia żadnych białych śladów jak inne produkty do utrwalania loków. Krem ma również właściwości nawilżające i jest odporny na wilgoć. A przede wszystkim włosy są po nim mięciutkie i trzymają się do następnego mycia. U mnie ok 4-5 dni, czasami nawet dłużej. Używam go również codziennie do odświeżenia fryzury.

No to jesteśmy gotowi na suszenie. Do suszenia loków nadaje się tylko i wyłącznie suszarka z dyfuzorem, nawet naturalne schnięcie nie jest w stanie wyprodukować nam tylu loków co dyfuzor. I tutaj uwaga im większy, szerszy i większe zęby tym lepiej. Loki wtedy się nie puszą.

Na co warto zwrócić uwagę przy suszeniu? Przede wszystkim na to, żeby tym dyfuzorem nie machać po głowie na wszystkie strony, nie masować głowy, nie kręcić nim. Po prostu delikatnie przyłożyć do włosów przytrzymać kilka sekund i przejść do kolejnej partii włosów. Nie suszymy loków gorącym powietrzem tylko letnim, to też zapobiega puszeniu się. A tutaj efekt już po wysuszeniu.

Ale to jeszcze nie koniec, na sam koniec nakładam na włosy niewielką ilość Hot Muk – Serum wygładzającego do włosów, dzięki któremu włosy pięknie błyszczą i wyglądają na zdrowe. Największa zaleta tego serum jest taka, że jest ono bardzo lekkie i nie jest tłuste jak podobne produkty nabłyszczające. Serum eliminuje także elektryzowanie się i puszenie włosów, a dzięki filtrowi UV chroni naszą burzę loków przed wyblaknięciem i uszkodzeniem słonecznym. Do użycia wystarczą dwie kropelki, które rozcieramy na dłoniach a następnie rozprowadzamy na włosy. Możne go używać na świeżo ułożone włosy, zwracając uwagę na połowę długości i końcówki włosów. Można go też używać przed stylizacją lokówką bądź prostownicą na suche włosy w celu ochrony przed uszkodzeniami termicznymi. Bez problemu można go też stosować w dniach pomiędzy myciem włosów, aby wyeliminować puszenie się i elektryzowanie włosów. Aaaa i ma cudowny cytrusowo pomarańczowy zapach 🙂

No i to w zasadzie byłoby na tyle. To był ostatni produkt, którego użyłam. Czyli reasumując było ich pięć. Szampon i odżywka z linii Intense MUK Repair, produkt nawilżający do włosów kręconych bez spłukiwania Kinky MUK Curl Leave in Moisturiser,  krem do loków Kinky MUK Extra Hold Curl Amplifier i na koniec serum wygładzające Hot MUK. A oto efekt.

A teraz coś dla was kochani! Konkurs w którym możecie wygrać 3 dowolne kosmetyki marki MUK, o łącznej wartości 200 zł, oczywiście nie tylko do kręconych włosów. Myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś interesującego.

MUK jest wyjątkowy, niegrzeczny, prowokacyjny, sexy, a przede wszystkim inny…So, wanna MUK? Biegnijcie na mój FP na Facebooku, tam znajdziecie szczegóły dotyczące konkursu. Zapraszam bo naprawdę warto! Zrób przyjemność swoim włosom! KLIK

MUK

Komentarze (66)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

do góry

ZDJĘCIA NA BLOGU SĄ MOJEGO AUTORSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM AUTORSKIM , BEZ MOJEJ ZGODY NIE MOGĄ BYĆ NIGDZIE WYKORZYSTANE! JEŚLI CHCESZ UŻYĆ MOICH ZDJĘĆ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ : addictedtopassion@gmail.com