JEDZIESZ NA WAKACJE? ZOBACZ BEZPŁATNIE JAK ROBIĆ LEPSZE ZDJĘCIA!

Jeśli też chcesz robić takie zdjęcia jak ja, mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość! Przygotowałam dla Ciebie 80 minutową, bezpłatną lekcję fotografii w której zdradzam Ci moje fotograficzne sekrety. Kliknij poniżej i uzyskaj dostęp do lekcji.

Półwysep Coromandel – Nowa Zelandia

Miejsce bardzo często pomijane przez turystów, bo każdy pędzi już do Hobbitona czy innych atrakcji na północnej wyspie. Z jednej strony myślę sobie, szkoda, bo nie wiedzą co tracą, a z drugiej ciesze się, bo może właśnie dlatego jest tam tak fajnie, bez turystów 🙂 Jest za to spokój, cisza, 400km pięknych piaszczystych plaż, spowite we mgle lasy, niezliczone ilości pagórków i taka ogólnie pozytywna energia. Może właśnie dlatego to miejsce jest najpopularniejszym miejscem wypoczynkowym dla Kiwusów. Chętnie przyjeżdżają tutaj w wakacje by odpocząć od oddalonego o około 2 godziny drogi Auckland. Przed wyjazdem, bardzo niespodziewanie poznałam pewną sympatyczną osóbkę, Polkę, która mieszka w tym cudownym miejscu od kilku lat. Dostałam od niej całą masę wskazówek i miejsc do zobaczenia. I choć to właśnie tutaj napotkała nas największa ulewa, która trwała 3 dni, to i tak zakochaliśmy się w tym miejscu i chętnie byśmy jeszcze kiedyś wrócili.

CO ZOBACZYĆ NA PÓŁWYSPIE COROMANDEL

1. Thames – Coromandel

Już sama droga na Coromandel dostarcza nam mnóstwo wspaniałych wrażeń i widoków. Od miejscowości Thames, aż na sam Coromandel jedziemy niemal cały czas wzdłuż wybrzeża. Trochę ponad 50km, które można pokonać zapewne w niecałą godzinę, ale po co się spieszyć. Przecież, przyjechaliśmy do Nowej Zelandii, żeby cieszyć się widokami. A to jest właśnie jedno z tych miejsc. Koniecznie zatrzymajcie się na punkcie widokowym Kirita Hill. To miejsce z pierwszego zdjęcia.

nowa-zelandia-coromandel-2

nowa-zelandia-coromandel-3

nowa-zelandia-coromandel-4

nowa-zelandia-coromandel-6

nowa-zelandia-coromandel-8

nowa-zelandia-coromandel-9

nowa-zelandia-coromandel-12

nowa-zelandia-coromandel-13

2. New Chums Beach

To jedno z tych miejsc, do których się idzie, idzie i idzie i na samym końcu zastaje plażę pełną angielskich turystów 🙂 Żarcik 🙂 Żadnemu angielskiemu turyście nie chciałoby się tyle iść, żeby dojść do plaży 🙂 Nam się chciało, choć nie do końca wiedzieliśmy gdzie idziemy i czego mamy się spodziewać. Nadal mieliśmy pogodę pod psem, więc i widoki mocno ograniczone, no ale przecież nie będziemy siedzieć w kamperze 🙂 Poza nami była tylko jedna para podróżników z Włoch. I cała plaża dla nas. Szkoda, że nie było słonka, bo można by spokojnie posiedzieć na niej kilka godzin.

nowa-zelandia-new-chums-beach-1

nowa-zelandia-new-chums-beach-2

nowa-zelandia-new-chums-beach-3

nowa-zelandia-new-chums-beach-4

nowa-zelandia-new-chums-beach-5

nowa-zelandia-new-chums-beach-6

nowa-zelandia-new-chums-beach-7

nowa-zelandia-new-chums-beach-8

3. Hot Water Beach

Zwykle kiedy widzimy grupkę ludzi z łopatkami, siedzącymi na piasku i wykopującymi w nim dziury są to bardzo mali ludzie 🙂 Wiecie takie dzieciaki, które budują na plaży zamki z piasku. W tym miejscu jednak, można zobaczyć całe setki ludzi, którzy dziećmi już dawno nie są, ale przy wykopywaniu dziur i przesypywaniu piasku z jednej strony na drugą, mają ubaw po pachy i bawią się przy tym nie gorzej niż grupka dzieci 🙂 Jest takie jedno miejsce w Nowej Zelandii, które się nazywa Hot Water Beach i możecie mi wierzyć albo nie, ale wystarczy znać sekretne miejsce, wydrążyć małą dziurkę i wypływa z niej gorąca woda. Łatwo można sobie wyobrazić, że kiedy zrobimy dużą dziurę, to siedzimy w gorącym jacuzzi 🙂 Ważną rzeczą jest, żeby przybyć tam w porze odpływu, który możecie sprawdzić TUTAJ. Lepij być wcześniej, żeby sobie znaleźć dobrą miejscówkę, bo chętnych jest baaardzo dużo i każdy sobie coś tam kopie, ale źródło jest tylko w jednym miejscu i tylko stamtąd wypływa gorąca woda. Oczywiście lepiej nie wstrzelić się w sam środek, bo wtedy zamiast ciepłego jacuzi będziemy mieć garnek z wrzątkiem 🙂 Muszę przyznać, że na początku jak zobaczyłam te tłumy to chciałam uciekać, ale to naprawdę ciekawa sprawa i warto takiego zjawiska choć raz w życiu doświadczyć. To podziemne, gorące źródło liczy sobie kilka milionów lat. Łopaty do kopania dołków wypożyczycie w restauracji obok za 5$.

nowa-zelandia-red-hot-beach-1

nowa-zelandia-red-hot-beach-2

nowa-zelandia-red-hot-beach-3

nowa-zelandia-red-hot-beach-4

nowa-zelandia-red-hot-beach-5

nowa-zelandia-red-hot-beach-6

4. Cathedral Caves

Chyba jedna z największych atrakcji na Półwyspie Coromandel. Jaskinie można zobaczyć zarówno ze strony lądu jak i od strony wody. My zdecydowaliśmy się na 45 minutowy spacer, ale można też podpłynąć tam łódką z niewielkiego miasteczka o nazwie Whitianga. Ciekawe formacje skalne, do ktorych przyjeżdżają całkiem spore ilości turystów. Droga do nich jest bardzo łatwa. Najlepiej iść w sportowych sandałach, tak żeby ewentualnie można było je zamoczyć w razie potrzeby. Sprawdzcie też o której jest odpływ, bo to najlepszy moment na odwiedzenie jaskiń . Po drodze fajne widoczki. Mam nadzieję, że trafi się wam lepsza pogoda niż nam 🙂

nowa-zelandia-cathedral-caves-1

nowa-zelandia-cathedral-caves-2

nowa-zelandia-cathedral-caves-5

nowa-zelandia-cathedral-caves-8

Jedziesz do Nowej Zelandii? Tutaj znajdziesz inne artykuły z tego cudownego kraju. A jeśli podobał Ci się tekst, to dołącz do uzależnionych od podróży na Facebooku. Tam relacje na żywo, podróżnicze dyskusje i wiele innych. Zapraszam!

Uściski, M.

atrakcje w nowej zelandii, ceny w nowej zelandii, ciekawe miejsca w nowej zelandii, co zobaczyc w nowej zelandii, jak podrozowac po nowej zelandii, nowa zelandia kiedy jechac, nowa zelandia najpiekniejsze miejsca

Komentarze (22)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

do góry

ZDJĘCIA NA BLOGU SĄ MOJEGO AUTORSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM AUTORSKIM , BEZ MOJEJ ZGODY NIE MOGĄ BYĆ NIGDZIE WYKORZYSTANE! JEŚLI CHCESZ UŻYĆ MOICH ZDJĘĆ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ : addictedtopassion@gmail.com