Kolejnych pięć kroków do zdrowego życia

Jakiś czas temu napisałam wam o pierwszych 5 zmianach, które wcieliliśmy w nasze zdrowe życie, jeśli ktoś przegapił, to zapraszam do posta TUTAJ. Od tego czasu minęło ponad trzy miesiące i muszę z dumą wam powiedzieć, że wszystkie zmiany weszły nam w krew i co najważniejsze wcale nie tęsknimy ani za chipsami, ani za colą ani za ptasim mleczkiem. Choć tego ostatniego nie mogłam sobie odmówić podczas mojej ostatniej wizyty w Polsce 🙂 Czasami jak jestem w sklepie z organiczną żywnością, to wrzucę do koszyka tabliczkę dobrej gorzkiej czekolady i o dziwo bardzo mi smakuje (kiedyś takiej nie jadłam w ogóle). No i oczywiście jak idziemy gdzieś w gości, to też nie wybrzydzamy, tylko jemy co nam dają 🙂

Dziś przyszła pora na kolejne 5 zmian, które można w zasadzie z dnia na dzień wcielić w życie. Nie wymagają ani większego wysiłku, ani też dużego nakładu finansowego.

  1. Dzień zaczynam od szklanki ciepłej wody z cytryną. O jej cudownych właściwościach napiszę wam już wkrótce.
  2. Ulubiony biały chlebek zastąpiłam swojskim, który sama piekę, z mąki orkiszowej na zakwasie. Póki co wypróbowuje różne przepisy, na pewno pojawią się na blogu moje ulubione.
  3. Biały ryż zastąpiłam brązowym.
  4. Pozbyłam się z szafki wszystkich przyprawy z glutaminianem sodu, kostek rosołowych, vegety, proszkowanych i gotowych płynnych sosów. Zostały tylko naturalne przyprawy/zioła a vegetę zrobiłam sama na bazie suszonych warzyw i soli morskiej.
  5. Olej słonecznikowy zastąpiłam oliwą z oliwek oraz oliwą z kokosa. Czasami zdarza mi się używać klarowanego masła np. do smażenia steków. Na oliwie z kokosa przygotowuję wszystkie orientalne potrawy, a na oliwie z oliwek smażę pozostałe rzeczy.

 I dziś właśnie kilka słów o oliwie z oliwek!

Badania wykazują, że oliwa z oliwek extra vergin posiada wiele wspaniałych właściwości. Oto 7 powodów, dla których powinniśmy jak najczęściej używać jej w kuchni:

  1. Jest zdrowym tłuszczem, który pomaga schudnąć. Naukowcy z zespołu prof. Petera Schieberle z Technische Universität München (TUM) oraz naukowcy z University of Vienna, pod kierownictwem prof. Veroniki Somozy przeprowadzili badania nad zależnością między uczuciem sytości a obecnością tłuszczów w diecie. Wynik był zaskakujący – oliwa z oliwek spowodowała podwyższenie poziomu serotoniny, czyli hormonu odpowiadającego za uczucie sytości, a jednocześnie nie przyczyniła się do wzrostu masy ciała ani ilości tkanki tłuszczowej.
  2. Obniża ryzyko chorób serca i udaru mózgu. Zawarte w niej jednonienasycone kwasy tłuszczowe obniżają poziom skurczowego i rozkurczowego ciśnienia krwi, a także LDL, czyli tzw. złego cholesterolu, który odkłada się w naczyniach krwionośnych i może je zablokować. Oliwa podnosi natomiast cholesterol o wysokiej gęstości, HDL, który jest dla organizmu pożyteczny, bo usuwa LDL z krwi.
  3. Chroni przed rakiem piersi, prostaty i jelita grubego. Naukowcy z Universitat Autònoma de Barcelona odkryli, że oliwa eliminuje proteiny potrzebne komórkom rakowym do przeżycia, a także chroni nasze DNA przed zmianami, które mogą prowadzić do raka. W badaniach in vitro stwierdzono, że obecne w oliwie z oliwek skwalen i β-sitosterol wykazują działanie ochronne przed tworzeniem się i rozwojem komórek rakowych.
  4. Jest polecana osobom cierpiącym na zapalenie stawów. Zawiera kwas olejowy, który zapobiega tworzeniu się substancji wywołujących zapalenie. Pomaga zmniejszyć i złagodzić stan zapalny, a dzięki temu zwalcza ból. Działa jak lek bez żadnych skutków ubocznych.
  5. Chroni przed cukrzycą. Badania opublikowane w piśmie „Annals of Internal Medicine” wykazują, że oliwa zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 aż o 40%, nawet jeśli mamy nadwagę lub zaniedbujemy codzienną aktywność fizyczną.
  6. Zmniejsza ryzyko osteoporozy dzięki temu, że poprawia mineralizację kości i sprawia, że łatwiej wchłaniają one wapń dostarczany z żywnością.
  7. Dzięki obecności witamin, minerałów, przeciwutleniaczy i polifenoli wzmacnia układ odpornościowy, odmładza, dodaje urody i chroni organizm przed wieloma chorobami.

Czy oliwa z oliwek nadaje się do smażenia? Często czytam, że na oliwie z pierwszego tłoczenia nie powinno się smażyć. To nie prawda.Wskazują na to m.in. badania opublikowane w Journal of Medicinal Food (S. Farnetti, Food Fried in Extra-Virgin Olive Oil Improves Postprandial Insulin Response in Obese, Insulin-Resistant WomenJ Med Food 14 (1) 2011). Na oliwie z pierwszego tłoczenia można smażyć do temperatury 180 stopni, czyli bez problemu wszystko co potrzebujemy usmażyć na patelni.

Po czym poznać dobrą oliwę:

  1. Najlepsza oliwa jest niefiltrowana, czyli nie jest cedzona i wygląda mętnie.
  2. Oliwa powinna być w butelce z ciemnego szkła, która ją chroni przed szkodliwym działaniem światła. Na pólkach sklepowych powinna być umiejscowiona z dala od źródeł ciepła.
  3. Kolor powinien być zielonkawy lub lekko wpadający w żółć. Jeśli jest w innym kolorze, np. pomarańczowym oznacza to, że oliwa się utleniła np. ze starości i nie nadaje się już do spożycia.
  4. Cena nie jest wyznacznikiem jakości oliwy, ale dobry produkt nie może kosztować mniej niż 8-10 euro za litr. Koszty produkcji na to nie pozwalają. W tym roku ceny oliwy mogą być nawet wyższe, ze względu na nieurodzaj we Włoszech i Hiszpanii.

żródło: grubacka.pl

Zdrowe zycie

Komentarze (48)

  • Dobre te kroki bo faktycznie nie wymagaja wyrzeczen. Wode z dodatkiem cytryny pije po przebudzeniu sie z rana od roku. I tak mi posmakowala ze pija ja tez przez caly dzien z dodatkiem imbiru. Super wplywa na organizm, oczyszcza od srodka. Naprawde moge polecic! Oliwe sobie chwale czasem zdarza mi sie piec na orzechowym badz sezamowym oleju (do woka). Brazowy albo dziki ryz strasznie lubie ale Peta tylko jasminowy no wiec raz jemy tak, raz tak 🙂 czekam na przepis na chleb bo kiedys pieklam sama ale przestalam z braku czasu 🙂 i ta Twoja vegeta… zdradz cos o niej 🙂 jakos bez kostki rosolowej nie wyobrazsm sobie szybkiej zupy np kremu :/

  • Alez kochana – na oliwie z oliwek nie wolno smażyć !!!
    To oliwa na surowo ma tzw wielonienasycone kwasy tłuszczowe które podczas smażonia utleniają się i powstają wolne rodniki i nadtlenki – które są szkodliwe – są mutagenne a przez to karcerogenne . To podstawy biochemii !
    Smaży się na slonecznikowym albo najlepszy rzepakowy właśnie z powodu tego ze to tłuszcz nasycony i nie utleniają się !!!!
    Oliwe tylko na surowo się spożywa .

    Nie wypowiem się odnośnie kokosowego , bo na mówić studiac jeszcze był to nie popularny tłuszcz , ale
    On jest krotkołącuchowy , więc pewnie jest dobry do smażonia .
    Jak nie wierzysz, to doczytaj !

    • No wlasnie te wszystkie wolne rodniki i nadtlenki wytwarzaja sie w momencie kiedy smazymy powyzej 210 stopni, a takiej temperatury przy normalnym smazeniu nie uzyskasz. Info sprawdzone inczej bym go tutaj celowo nie zamieszczala. Ale wiem, ze duzo osob o tym nie wie, dlatego tez ta informacje zamiescilam.

    • No nie wiem … Ponoć nawet do 300 st patelniowe temperatury dochodzà 🙂
      A nawet gdyby to Moj kurs wiedzy i autorytet mojego profesora Lipida, jak go przezywaliśmy i liczne wcześniejsze badania contra jeden twój , i tak mnie nie przekona .

    • Ale ja cie Aniu do niczego nie zamierzam przekonywac. Kazdy ma swoja logike i prawo wyboru. Ja w kwestiach spornych zawsze bardziej ufam nowszym badaniom, ale jesli twoje przekonania sa inne to oczywiscie powinnas robic to co bardziej uwazasz za sluszne.

  • To jeszcze raz ja-pieczesz chlebki na zakwasie i każesz nam czekać na przepisy??? oj,oj … mnie się marzą takowe więc będę wyczekiwać przepisu z zapartym tchem,na zakwas oczywiście,bo na chleb na zakwasie mam sporo,ale niestety nie wykorzystanych jeszcze z wiadomych powodów.

  • Marylko, też mi sie wydaje, że na oliwie z oliwek nie powinno się smażyć, tylko dodawać ją do sałatek. Grecy maczają w niej chleb i tak jedzą. Oliwa z oliwek jest zawsze na ich stole. My smażymy rzadko, jak juz to na rzepakowych. Taczej przygotowujemy warzywa, ryby na parze. Też pozbylam się kostek rosołowych, kupuję suszone warzywa w zaprzyjaźnionym sklepie ze zdrowa żywnością. Zupki smakują wyśmienicie. Przekonałaś mnie do wody z cytryną, spróbuję… Pozdrawiam Cię serdecznie.

    • Oliwe z oliwek używa sie i na zimno (pyyycha, jesli jest z pierwszego tloczeniaboczywiscie) i do smazenia rowniez, tutaj juz nie musimy uzywac z pierwszego tloczenia, bo ta oczywiscie dosc droga, ale wszyscy Grecy i Wlosi tylko na oliwie z oliwek smażą.

  • Ostatnio słyszałam w programie kulinarnym prowadzonym przez Francuza, że to mit, że nie można smażyć na oliwie z oliwek. Dostałam prawdziwą oliwę z prywatnych zbiorów będąc w Grecji . Zapach i smak niesamowity. Takiej nie kupi się w sklepie. Pokroiłam czosnek wysuszyłam go i dodałam do oliwki. Oprócz tego dorzuciłam zasuszoną gałązkę oregano też z Grecji i kolorowy pieprz. Po dwóch tygodniach miałam wspaniałą aromatyczną oliwkę do sałatek i do smażenia. Uwielbiam grzanki polane oliwką, posypane oregano i solą morską. Polecam 🙂

  • Hura i znowu jestem prze szczęśliwa bo praktycznie wszystkie zmiany mam już za sobą, oprócz wody na która nigdy nie mam czasu. No bo tak licząc powinno się jeść ok. 30 po napoju (podobno) a ja moje śniadanie jem niestety w biegu, dodając to wszystko zamiast o 6 wstawałabym o 5 🙂 A wiec woda zostaje tylko na wolne dni.

    Ściskam i życzę zdrowego życia !

  • Ja mam problem ze smakiem oliwy z oliwek. Na surowo jeszcze dam radę, ale smażenie na niej absolutnie mi nie pasuje, nadaje potrawą zbyt specyficzny smak. Nie zmienia to faktu, że jest bardzo zdrowa!

  • Wodę wprowadziłam jakiś czas temu .Info o dobroczynnym działaniu można znaleźć bez najmniejszego trudu.Poczułam się zachęcona przez koleżankę .Na oliwie z oliwek smażyłam może ,ze dwa razy.W każdym razie nie wiele .Ale faktem jest ,że we Włoszech czy Grecji jest to stosowane .

  • Ja od jakiegoś czasu też wprowadziłam zmiany – od kilku miesięcy nie jem białego chleba, słodycze ograniczyłam, ale nie umiem zrezygnować z nich zupełnie. Czekoladę gorzką uwielbiam! Wodę z cytryną piję od lat – nie lubię mineralnej! Zdarza mi się smażyć na oliwie, a w ogóle to oliwę uwielbiam i często jej używam. Nie lubię sztucznych przypraw, więc nie używam – wolę świeże zioła 🙂 Od wakacji schudłam kilka kilogramów – myślę, że głównie ze względu na to, że nie jem zbyt późno, a przede wszystkim nie jem już białego pieczywa. Marylko, super są te Twoje wpisy!

  • Pomału, małymi krokami dojdzie się wszędzie. Tak samo do dobrego, zdrowego odżywiania. Nie można na siłę w jeden dzień/tydzień zmienić przyzwyczajeń smakowych. Takie zmiany trzeba wprowadzać pomału, dodając co jakiś czas coś nowego. Wtedy nie odczuje się szoku. Ja tak robię.
    Wodę s sokiem z cytryny piję codziennie i dodaje łyżeczkę miodu rzepakowego. Potem jem płatki owsiane z… czymś…tam co lubię 🙂
    Kostki rosołowe wyrzuciłam z mojej kuchni już dawno. Sama robię domową vegetę, przyprawę do piernika… i wiele innych rzeczy.
    Oliwę (dobrą oliwę) stosuję w kuchni od dawna, ale jednak smażę na oleju. Też słyszałam różne wersje na ten temat.
    Ja jestem otwarta na wszelkie zmiany poparte rzeczowymi argumentami. Tak więc Marylko podawaj nam coraz więcej pozytywnych, zdrowych przykładów do zdrowego odżywiania 🙂 Serdecznie Cię pozdrawiam 🙂

  • Ja też stosuję oliwę z oliwek do wielu potraw, także zawsze na niej smażę i słyszałam, że to "nic złego" 🙂
    Choć do smażenia stosuję też olej ryżowy – słyszałam, że do smażenia jest najlepszy, ale osobiście w walorach smakowych nie przeszkadza mi też oliwa z oliwek, bo ją uwielbiam!

  • Cenne porady! Ja właściwie od kilku dobrych lat stosuję się do tych punktów, poza tym, że często zapominam o tym, żeby mieć zapas cytryn. Dzień zaczynam więc po prostu od szklanki niegazowanej wody, aczkolwiek chwilę po tym muszę już wypić kubek kawy z mlekiem – to już taka jedna z moich słabości, z którą walczyć nie umiem 😉

  • Kolejne złote zasady, które wprowadziłaś są fundamentalne dla zdrowia, gratuluję Ci serdecznie, że podjęłaś takie madre decyzje 🙂 U mnie już od dawna one goszczą, z czego bardzo się cieszę 🙂 I z tego co piszą w komentarzach, że oliwa z oliwek nie jest do smażenia- jest włosi na niej smażą, ale oni raczej nie palą na nich dań, czyli nie przekraczają zalecanej temperatury, ale raczej przygrzewają oliwę. I masz rację, ta włoska lub grecka bez porównania do tych co w dyskontach mają 🙂 I nie mogę się doczekac tych informacji o wodzie z cytryną- coś tam wiem, ale chętnie poczytam i dowiem się czegos nowego 🙂
    Ps. dziwię się, że juz dawno- w pierwszej kolejności nie wyrzuciłaś tego paskudztwa w postaci kostek rosołowych, glutaminianów i innych polepszaczy, przecież to paskudztwo!
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    • Wyrzuciłam je w pierwszej kolejności, ale rozpisałam sobie te moje kroki na kilka postów, bo stwierdziałam, ze jak zamieszcze wszystko w jednym to nikomu nie bedzie sie tego chciało czytać 🙂

  • Mnie białe pieczywo w ogóle nie smakuje, więc od dawna jem ciemne. Oliwy z oliwek też od dawna używamy w kuchni 🙂 Niestety brązowy ryż mi nie podchodzi, co innego makaron 🙂

  • W naszym Klimacie ( mam na myśli Polskę) znacznie bardziej poleca się olej rzepakowy.Badania nad olejem rzepakowym dowiodły że zawiera on znacznie większą ilość omega-3 niż oliwa.

  • Moj pierwszy krok to wlasnie owa szklanka cieplej wody z cytryna zamiast pierwszej kawy. No i tu caly ambarans. Przyzwyczajenie.
    Nawyki.
    Nowe wyrobic drobnymi kroczkami i juz pracuje nad tym,
    Chlebek juz dawno u mnie poszedl w odstawke, i nawet mieso chyba juz tez… wlasciwie siegam sporadycznie.

    • Ciesze sie anonimie, że czytajac mojego bloga możesz się posmiac 🙂 smiech to zdrowie 🙂
      Po pierwsze mam nadzieje, ze doczytałeś też, że chodzi o masło klarowane, a to duża różnica 🙂
      Po drugie nigdzie nie napisałam, że teraz zamierzamy jeść już tylko i wyłącznie zdrowo, bo za bardzo kocham dobrą kuchnię, zeby pewnych rzeczy sobie odmówić. A umówmy się najlepszy stek to właśnie ten na maśle klarowanym 🙂
      Pozdrawiam i jak jeszcze kiedyś będziesz miał smutny dzien i bedziesz chciał się pośmiac, to zapraszam na mojego bloga 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

do góry

ZDJĘCIA NA BLOGU SĄ MOJEGO AUTORSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM AUTORSKIM , BEZ MOJEJ ZGODY NIE MOGĄ BYĆ NIGDZIE WYKORZYSTANE! JEŚLI CHCESZ UŻYĆ MOICH ZDJĘĆ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ : addictedtopassion@gmail.com